Gość 30.09.2024 13:49
Witam. Krótkie pytanie ale dla mnie ważne. Jestem skrupulantem, walcze z tym ale niestety w niektórych sytuacjach przesadzam. Ostatnio czytałem na czym polega grzech obżarstwa. Ale mam pytanie, wyczytałem kiedyś że podjadanie między posiłkami to grzech( lekki, ale jednak grzech. Czy np gdy zjem jedno ciastko między obiadem a śniadaniem to też jest podjadanie? Albo dwie kostki czekolady? Przykłady są przerysowane ale w sumie właśnie mam takie wątpliwości. Boje się jeść między posiłkami cokolwiek. Dziś np kolega widziałem że miał parę ciastek, spytałem czy mogę, zgodził się więc wziąłem jedno mimo że miałem z tyłu głowy że to prawdopodobnie podjadanie, mimo to zjadłem. Teraz się boje czy nie sprzeciwiłem się Bogu i jego głosowi i nie mam grzechu ciężkiego.
Przypomnę: materię ciężką grzechu wyznaczają przykazania. Które mówi o tym, by się nie obżerać? Jest nie zabijaj i nie kradnij. Czy jedzenie ciastka między posiłkami faktycznie szkodzi na zdrowiu? Bez przesady. A czy to okradanie kogokolwiek? Odjąłeś głodnemu od ust? Też nie. Ja tu żadnego grzechu nie widzę. Tym bardziej ciężkiego.
J.