Gość 01.06.2010 18:45
Mój mąż chorował na depresję przed ślubem oraz kilka lat po nim.Teraz po latach zażądał unieważnienia małżeństwa bo jak twierdzi przez swoją chorobę nie był świadomy tego co robi. Czy miał rację? Czy ta choroba może być argumentem unieważnienia małżeństwa?
Małżeństwo cieszy się przychylnością prawa, to znaczy uważane jest za ważne, dopóki się nie udowodni czegoś innego. Choroba psychiczna może uniemożliwiać ważne zawarcie małżeństwa. Tyle że nie w każdej stopień upośledzenia woli jest taki sam.
Pytanie o choroby psychiczne pada podczas spisywania protokołu przedślubnego. Czy Pani mąż zataił depresję? A może to był taki drobiazg, że nawet nie zwrócił uwagi? Jak by nie było musiałby udowodnić, że choroba uniemożliwiała mu wolny wybór albo poznanie tego, co jest ważnym przymiotem małżeństwa. Mało prawdopodobne, że rzeczywiście sąd tak uzna...
J.