Gość 16.08.2024 16:12

Czy jak upominam kogoś żeby się nie śmiał z jakich spraw no dotyczących palenia marihuany, a mnie samą takie sprawy śmieszą, to jest to grzech jakiejś wagi?

Odpowiedź:

Nie wiem czy śmianie się ze spraw dotyczących palenia marihuany jest jakimkolwiek grzechem. Grzechem na pewno jest używanie narkotyków. Na pewno niemoralnym byłoby wspieranie dystrybucji narkotyków. Ale śmianie się? Albo dyskutowanie czy przypadkiem nie dopuścić? Nie widzę tu grzechu. Więc nie ma też co rozważać czy upomnienie było na miejscu czy nie. Generalnie: upominanie, jeśli samemu się w takiej samej sprawie grzeszy nie jest samo w sobie grzechem. O ile w grę nie wchodzi wprowadzanie w błąd, ale to już zakres ósmego przykazania.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg