Gość 08.08.2024 01:08
Postanowiłem kiedyś, że nie będę jadł w piątki słodyczy. Okazało się jednak, że nie zawsze mi to pasuje. Chciałem z tego zrezygnować, tj. pościć w ten sposób tylko w wybrane piątki, naszła mnie jednak myśl, że być może nie było to tylko moje postanowienie, ale złożona Bogu obietnica.
Po namyśle doszedłem jednak do wniosku, że nie przypominam sobie, żeby to moje postanowienie było również złożoną Bogu obietnicą. Czy nie popełnię grzechu, jeśli zgodnie z tym, co pamiętam, zrezygnuję z niejedzenia słodyczy w każdy piątek?
Mógłbym przedstawić tę sprawę na spowiedzi, ale ze względu na mój skrupulantyzm ksiądz zakazał mi wracać do wszystkiego, co było przed ostatnią spowiedzią.
Możesz jeść w piątki słodycze. Ale skoro spowiednik kazał Ci nie wracać do przeszłości, to naprawdę nie wracaj.
J.