Kawia domowa 02.07.2024 20:12
Czy postanowienie, że np nigdy, przenigdy już nie obejrzę jakiegoś filmu, serialu, nie odwiedzę tego i tego miejsca, ogólnie czegoś nie zrobię można podpiąć pod przysięgę, której Bóg zakazuje? W sensie, jak wypowiadam słowa np."nigdy nie zjem pomarańczy". Chodzi mi o to grzeszne przysięganie. Bo przysięgać się nie powinno. Chyba, że w zakonie czy przy małżeństwie.
Przepraszam, jeżeli przez to pytanie wytrąciłam z równowagi lub rozśmieszyłam. Naprawdę mnie to zastanawia. Choć nie używam w odniesieniu do seriali, książek, błahych rzeczy słowa "przysięgam". Zawsze poprawiam innych jak wypowiadają to słowo.
Postanowienie to nie to samo co przysięga. I co innego niż przyrzeczenie, obietnica i co tam jeszcze. Postanawiam dla siebie, prawda? Nie składam nikomu obietnicy, tylko sobie.
J.