Gość8 07.06.2024 06:45

Szczęść Boże
Prosiłbym o ukrycie pytanie
Kilka lat temu jak byłem w podstawówce była to może ósma klasa byliśmy na rekolekcjach, wcześniej wydaje mi się, że słyszeliśmy że jakieś człowiek wyjął Komunię obejrzał sobie i włożył z powrotem i żartowaliśmy sobie i śmialiśmy się z tego. Później podczas rekolekcji jeden z kolegów zrobił tak samo. Wydaje mi się, że wtedy kazałem mu włożyć Komunię z powrotem co prawda z uśmiechem na ustach. Czy był to ciężki i grzech zastrzeżony z karą ekskomuniki i czy powinienem to wyznać na spowiedzi? Nie pamiętam czy go do tego namawialiśmy było to już jakiś czas temu. Mam też problem ze skrupułami nie wiem co mam dalej z tym zrobić chodzi mi tutaj głównie o moją postawę czy popełniłem tym jakiś grzech, grzech zastrzeżony? Kolega nie robił tego z nienawiści tylko raczej z własnej chęci popisania się śmiechu. Po tym jeszcze oczywiście wszystkim się opowiadało co zrobił no to była pewna sensacja, że tak powiem. Przypomniało mi się to dopiero wczoraj było to co najmniej trzy lata temu jak nie więcej. Proszę o odpowiedź na pytanie bo jest dla mnie bardzo ważne. I tak mam zamiar pójść do spowiedzi ale trochę się obawiam proszę o pomoc.

Z góry dziękuję za odpowiedź

Odpowiedź:

Nie Ty to zrobiłeś, wiec to nie Twój grzech. A żebyś go namawiał nie pamiętasz...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg