Paweł
02.04.2010 11:53
Moje pytanie brzmi, w Wielki Czwartek przystąpiłem do Komuni Świętej, a potem nachodziły mnie pytanie czy na ubranie które miałem na sobie nie spadły drobiny Hostii, a jak spadły to nie chciałem ich profanować. Następnego dnia (dzisiaj) w Wielki Piątek BYłem na czuwaniu przy grobie pańskim i tórz przed wyjściem otrzepałem ubranie w kościele, tak alby drobiny które mogły być na ubraniu pozostqły w Domu Bożym a nie były prenoszone, a tym bardziej lekceważone w czasie prania tych ubrań.
I teraz niewiem czy popełniłem w ten sposób grzech profaniacji czy nie.
Prosze o odpowiedź.
Odpowiedź:
Na pewno to, ze na Twoje ubranie mogły spaść jakieś drobinki Hostii nie może być traktowane jako powód do specjalnego jego traktowania. Owszem, wykluczyć tego nie można, ale też na pewno żadne takie, które mógłbyś łatwo dojrzeć, nie spadły. Chrystus stając się dla nas Chlebem wiedział, że ten chleb będzie się kruszył. Owszem, do tych okruszków powinniśmy podchodzić z szacunkiem, ale z ich powodu nie powinniśmy popadać w obłęd. Skoro normalnie przyjąłeś Komunię, to na pewno Jezusa nie sprofanowałeś. I otrzepywanie ubrania - w kościele czy poza nim - na pewno nie było potrzebne.
Zwróć uwagę, że konsekwentnie stosując się do Twoich obaw powinniśmy po każdej mszy sprawdzać mikroskopem, czy nie leży na ziemi jakiś okruszek Ciała Pańskiego. Na pewno byłoby to zajęcie niezmiernie wyczerpujące. I prowadziłoby niechybnie to zaprzestania rozdawania Komunii. Z obawy przed profanacją. Czy Ten, który powiedział "bierzcie i jedzcie" mógłby się z czegoś takiego cieszyć? To raczej powód do radości diabła...
J.