Kartka1 07.11.2009 16:10
Zacznę od tego że dla mnie pojęcie wiara jest troche niejasne, chodzi tu o wmawianie sobie że jest tam gdzieś, Ktoś który jest naj , wsze i the best, chodzenie do kościoła tydzień w tydzień i wyklepywanie wykutych regułek. Nie zapominając o tym żeby raz na miesiąc zaliczyć konfesjonał wyklepać stałą sekwencje zdań i odkreślić parafką w notesie.? Czy może porostu przyjąć do wiadomości że są ludzie którzy wierzyć potrafią i tacy którzy z jakiś niejasnych powodów cały czas mają przed sobą pytania : czy Bóg istnieje , czy biblia to tylko ciekawa książka wymyślona przez wpływowych i przekonywujących gości , czy człowiek umrze i będzie po śmierci latał po kolorowej łące i zbierał kwiatki i czy to, że nawet jeśli bardzo próbuje to i tak nie potrafi uwierzyć i przekonać się do tego że jest w tym coś więcej??
Przyznaję że może ten wpis jest jednostronny i nie ukrywam że podpisuję się pod tą drugą grupą...,nie uważam się za ateistkę i nie chce nią być lecz coraz częściej myślę że pomimo całej mocy kościoła to kłamstwo...
Wracając do pytania chcę wiedzieć jak uwierzyć , tak naprawdę?( jeśli się da) I jak odpowiedzieć sobie na masę wątpliwości jakie się z tym wiążą?? Jeśli ktoś odpowie to wielkie dzięki jeśli nie to dzięki chociaż za przeczytanie tej wiadomości.:-)