R
06.10.2009 16:59
Szczęść Boże.
Mam 26 lat. Mam problem z przeszłości, którego nie chciałabym ciągnąć w przyszłość.
(...)
Chciałabym rozpocząć nową drogę życia upewniona. Proszę o opinię. To dla mnie ważne. Bóg zapłać. Proszę nie upubliczniać maila.
Odpowiedź:
Zdaniem odpowiadającego najlepiej by było, gdyby Pani wszystko co tu napisała, wyznała w spowiedzi. Pewnych spraw nie da się rozstrzygnąć jednoznacznie. Kwestie świadomości popełnionego zła gdy idzie o dziecko do tych właśnie należą. Kapłan w sakramencie pokuty też nie musi rozstrzygać. Wystarczy, że rozgrzeszy... Bo ze Pani żałuje, to pewne. Wszak od wielu lat już tego zła Pani nie popełnia...
J.