xyz 29.09.2009 09:21
Spotkałem się ze stanowiskiem jednej z bardzo wierzących osób w sprawie transseksualistów. Otóż ta osoba twierdzi, że transseksualiści są nieczyści i nie mogą wejść do bram Raju, bo jest w Piśmie napisane, że wszystko, co nieczyste nie przejdzie przez bramy Raju. Zmartwiło mnie to! Przecież ja jestem dobrym człowiekiem, modlę się, chodzę do Kościoła, pomagam innym, utrzymuję w miarę możliwości czystość (chodzi o grzech z samym sobą; o grzechu z drugim czlowiekiem nawet nie ma mowy), nie zmieniam płci itp.- czy mimo tego dobrego mam zamknięte bramy nieba? To niesprawiedliwe!!! Przecież Jezus mówi, że wystarczy w Niego wierzyć, a osoiągnie się zbawienie, a wiara ma być żywa- czyli dla mnie to to, że nie zmieniam płci itp., ale według mnie moje problemy nie mają tutaj nic do rzeczy.
Jak to jest? Jeżeli się myle, proszę o wyprowadzenie mnie z błędu.