Paweł 01.05.2009 16:10

Szczęść Boże!
Mam pytań kilka:

1) Czy słuchanie płyty jakiegoś zespołu, na której okładce są jakieś satanistyczne/okultystyczne znaki, jest grzechem? Nawet, gdy teksty utwórów nie zawierają bluźnierstw? Tzn. czy nie jest to jakieś wspiertanie tego zła? Lub zgoda na nie? Czy jest to grzech?

2) Czy powinienem sprawdzać tekst jakiegoś utworu przed jego przesłuchaniem, pod kątem tego, czy nie zawiera bluźnierstw? Pamiętam, było juz kiedyś to pytanie, Odpowiadający odpowiedział, że nie, bo wtedy chrześcijanin musiałby wszystko sprawdzać, lecz... Jak ja na przykład przesłucham jakiś utwór i mi się on spodoba, to mi często "leci" w głowie. No a gdyby potem się okazało, że pn bluźnierstwa zawiera? Musiałbym go z tej głowy "wyrzucać", a nie jest to najłatwiejsze... Jak więc powinno się czynić?

Jedszcze mam jedną prośbę. Prosiłbym bardzo, aby Odpowiadający, jeśli będzie pisał, czy coś jest/nie jest grzechem, to aby napisał również DLACZEGO to grzechem jest/nie jest. Byłbym wdzięczny ;)

Z góry dziękuję za odpowiedzi. Z Panem Bogiem.

Odpowiedź:

1. Zdaniem odpowiadającego nie jest to poważnym grzechem. Natomiast na pewno warto się sprzeciwiać modzie na satanizm i okultyzm. Najlepiej właśnie przez to, ze się takich rzeczy nie kupuje.

2. Jak chcesz sprawdzać tekst piosenki, zanim jej posłuchasz? Wystarczy jeśli natykając się na teksty bluźniercze zrezygnujesz z dalszego słuchania...

3. Grzechem jest to, co jest złem. Może istnieć zło, które grzechem nie jest (np. choroba, trzęsienie ziemi), ale nie ma grzechu, który by nie był złem. Kupienie płyty, na której ktoś umieści jakieś satanistyczne symbole nie jest na pewno wielkim złem, ale jest wspieraniem głupiej mody. Słuchanie muzyki natomiast też nie jest złe. Chyba że wspiera się w ten sposób zło, wzmacnia się w sobie to, co złe. Stąd nie trzeba się bać słuchać piosenki pierwszy raz, ale też nie należy ekscytować się piosenką zawierającą bluźnierstwa...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg