aleksandrax 25.01.2009 15:09

Witam, moje pytanie jest trochę inne niż zawarte tutaj, o które zapytam. Mam dwa pytania:
1. Czy z grzechu popełnionego nie do końca świadomie należy się spowiadać? Ponadto jest to grzech z przeszłości.
2. Czy każdy grzech trzeba wypowiadać podczas spowiedzi bezpośrednio, np. nieczystość w uczynku można powiedzieć tylko tyle? I, czy dany grzech jest wtedy wybaczony, jeśli ksiądz nie dopytuje o co chodziło?
Jeśli to możliwe proszę o odpowiedź na maila.

Odpowiedź:

1. Co znaczy "nie do końca świadomie"? Pijany zasiadający za kierownicą działa "nie do końca świadomie" "nieświadomie" czy wie co robi, tylko szuka wymówki? Trzeba to ocenić samemu. Odpowiadający wyznałby ten grzech (jeśli chodzi o ciężka materię) i n ie zastanawiał się na ile to było świadome i dobrowolne a na ile nie...

2. W spowiedzi trzeba wyznać wszystkie grzechy ciężkie, podając ich ilość i istotne okoliczności. Powiedzenie "nieczystość w uczynku" jest dość ogólne i rodzi pytanie, czy był to uczynek popełniony w samotności czy z kimś. Ale jeśli ksiądz nie pytał tylko rozgrzeszył, nie ma problemu u spowiedź jest ważna.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg