Michał 08.12.2008 18:24

Przed laty odbyłem spowiedź, która była nieważna, ale dopiero po paru latach zdałem sobie z tego sprawę. Po prostu nie wiedziałem, że ta spowiedź była nieważna. Nie będąc świadom ciążącego na mnie grzechu, w jakim się przez cały ten czas znajdowałem, prowadziłem życie sakramentalne. Wszystkie kolejne spowiedzi z powodu "zalegającego" na mnie grzechu z przeszłości były nieważne, lecz o tym nie wiedziałem. Dopiero po dłuższym czasie, gdy zdałem sobie sprawę z błędów popełnionych w przeszłości, odbyłem spowiedź generalną.
W okresie, gdy nie byłem w stanie łaski uświęcającej, przyjąłem sakrament bierzmowania. Ostatnio zrodziła się we mnie wątpliwość czy ten sakrament przyjąłem ważnie. Niedawno wpadła mi w ręce książka, w której podany był przebieg całego sakramentu bierzmowania. We wstępie pisało między innymi o warunkach, jakie musi spełnić kandydat do bierzmowania, a mianowicie: "powinien być ochrzczony i znajdować się w stanie łaski". Czytając: "w stanie łaski" domyśliłem się, że chodzi o łaskę uświęcającą. Czy zatem brak łaski uświęcającej, chociaż w moim przypadku nieuświadomiony, uczynił przyjmowany przeze mnie sakrament bierzmowania nieważnym i muszę go powtórzyć?

Odpowiedź:

Gdy ktoś przyjął sakrament bierzmowania niegodnie, nie musi (i nie może) przyjmować go powtórnie. Bo ten sakrament można przyjąć tylko raz. Choć przyjęty niegodnie, jest przyjęty ważnie. Gdy człowiek pojedna się z Bogiem przez dobrą spowiedź, wtedy łaska tego sakramentu odżywa...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg