wierzący24 26.11.2008 17:19

Szczęść Boże
1.Słyszałem, że egzorcyści mówią iż szatan nie wiedział, że Jezus jest Synem Bożym. Wiedział, że jest to człowiek święty i wiedział, że przyjdzie Mesjasz, ale nie wiedział, że to On.
W sumie wyjaśniało by to scenę z filmu "Pasja" gdy na początku w Ogrójcu szatan pyta się "Kim jest Twój Ojciec?", ale z drugiej strony przecież chyba szatan wiedział o zwiastowaniu Maryi Panny (w końcu jest duchem), słyszał jak Jezus mówił "To JA JESTEM", sam nawet przy kuszeniu powiedział Mu by zamienił kamień w chleb.
albo co ze słowami opętanych:
Zaczęli krzyczeć: «Czego chcesz od nas, , Synu Boży? Przyszedłeś tu przed czasem dręczyć nas?»
Mt 8,29

Tak więc, czy szatan wiedział, że Jezus jest zapowiadanym Mesjaszem czy też nie?

2. Wciąż próbowałem pojąć na jakiej zasadzie zostaliśmy usprawiedliwieni :) słyszałem, że to jest w pewnym stopniu i tak tajemnica i tak do końca nie da się tego zrozumieć i trzeba to przyjąć jako prawde objawioną. Tak więc w sumie chyba najbardziej przemawia do mnie takie wytłumaczenie, że to właśnie miłość Jezusa do końca - zniszczyła grzech. A takim punktem kulminacyjnym tej miłości było ukrzyżowanie. Bo w tym momencie była ona szczególnie wystawiona na próbę - bo zwykle w takich momentach wypieramy sie swojej wiary, ale Jezus przetrwał tę próbę Jego miłości. I właśnie ta przeogromna miłość i posłuszeństwo Ojcu ujawniona zwłaszcza podczas ukrzyżowania unicestwia nasz grzech, egoizm i nienawiść o ile zostanie przez nas przyjęta.

Czy taki sposób rozumienia jest słuszny?

3. No i ostatnie pytanie dotyczy Ducha Świętego... Jak to właściwie jest - niby powinniśmy prosić każdego dnia o Ducha Świetego, by nas napełnił,
"Jeśli ktoś jest sprawgniony a wierzy we Mnie - niech przyjdzie do Mnie i pije (...) A powiedział to o Duchu, którego mieli otrzymać wierzący w Niego"
J, 37 i 39
ale znowu przecież na chrzcie otrzymaliśmy Ducha Świętego, więc myślałem, że Go mamy cały czas w sobie. Tak więc mamy Ducha Świętego, ale mamy też prosić o to by przychodził, czyżby On ulatywał z nas? :)
Próbowałem sobie to wyjaśnić w taki sposób, że chrzest jakby upoważnia nas do tego, że możemy otrzymywać Ducha Świętego kiedy tylko poprosimy, ale przecież w Dziejach i pogan napełnił Duch przed ich ochrzczeniem.

Tak więc po ochrzczeniu mamy tego Ducha na stałe czy też tylko chwilami (jak długimi w takim razie? Takimi jakie są nam potrzebne?)? I czym się różni przyjęcie Ducha podczas chrztu czy bierzmowania od otrzymania Go np. 'Gpodczas modlitwy? Tylko tym, że jedno jest uroczyste a drugie nie?

z góry dziękuję za odpowiedzi

Odpowiedź:

1. Odpowiadający nie wie, co i czy mówi taki czy inny egzorcysta. Wie, co napisano w Ewangeliach. A tam, np. w Ewangelii Marka napisano (1, 34) Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim On jest.

2. Zobacz TUTAJ

3. To chyba tak samo jak z zamieszkaniem Jezusa w nas: on w nas mieszka, a jednocześnie przyjmujemy go ciągle na nowo pod postacią Chleba. Każdy grzech, nawet ten niewielki oddala nas od Niego, dlatego zapraszamy Go do siebie ciągle na nowo...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg