gunia 13.10.2008 21:42

Witam serdecznie,
Moje dylematy mają chyba charakter moralny... Chciałam zapytać o szczerość w małżeństwie, lojalność małżeńską. Jeżeli mama prosi mnie, by o czymś nie mówić mężowi (chodzi o problemy mojego brata, który nie przepada za swoim szwagrem), czy tak powinnam zrobić? Szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby mój mąż obraził się na mnie za tego rodzaju "tajemnice", ale ja sama źle się czuję, gdy muszę przed nim coś ukrywać. Jesteśmy ze sobą szczerzy, dzielimy się wszystkim. Poza tym jest mi ciężko samej z tymi problemami. Mój mąż jest moim największym przyjacielem, w którym mam oparcie i któremu mogę o wszystkim powiedzieć. Ale czy powinnam? Proszę o radę. Pozdrawiam ciepło.

Odpowiedź:

Skoro zostałaś proszona o zachowanie tajemnicy, zachowaj ją. Nie wszyscy muszą wszystko wiedzieć... A jeśli Ci trudno... O niektórych sprawach trzeba milczeć. Dla dobra tych, których tajemnice poznaliśmy. Musisz sobie uzmysłowić, że nic się nie stanie, jeśli mąż o wszystkich kłopotach rodzinnych nie będzie wiedział. Nawet jeśli mówisz mu o wszystkim, tego wiedzieć nie musi. Może nawet nie chce albo jest mu to obojętne...

Dla Ciebie zaś może to być okazją do przemyślenia sobie, czy rzeczywiście w małżeństwie trzeba być tak blisko, by drugiemu mówić o wszystkim Choć jesteście jednym ciałem, przecież ciągle jesteście dwiema osobami. Partnerami, a nie ludźmi tak silnie od siebie uzależnionymi, jakbyście byli syjamskimi bliźniakami... Zdrowy dystans bywa bardzo potrzebny.. Ale to już zupełnie iny temat...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg