Mateusz 18.09.2008 22:24

Mam pytania:

1. Czy słuchanie obmowy też jest grzechem (i w takim stopniu jak jest obciążone sumienie mówiącego obmowy)
2. Czy taka sytuacja jest grzechem?

W TV mówili, że ktoś tam wspólpracował z SB. Nie był to polityk więc uznałem, że to klasyczna obmowa.

I była taka sytuacja:
Przyszedłem wieczorem do domu, moja mam mówi włącz kanał X ja włączyłem i tam akurat mówili na ten temat (obmawiali). Pilota miałem koło siebie, moja mama siedziała dalej ale ja TV nie wyłaczyłem tylko nie słuchałem tego co mówią. Nie wiedziałem czy mam wyłaczyć ten program (udział w grzechu Mamy), ale miałem wrażenie, że mojej mamie obojętnie co leci w TV (więc mogłem w sumie wyłączyć). Wkońcu wyszedłem z pokoju mając wątpliwości, przebrałem się wróciłem, posiedziałem jeszcze troche i powiedziałem: może przełacze na coś ciekawszego. I wyłaczyłem ten program. Rano w sumie wyraziłem dezaprobate dla tego typu "wiadomości".
Czy był to z mojej strony jakiś grzech? A czy zmniejsza moją odpowiedzialność, że nie wiedziałem czy muszę wyłaczyć (może powinienem mieć pewność?)? Bo w sumie ja bardzo nie chcę grzeszyc ciężko a jednak często miewam wątpliwości... Nie chcę grzeszyc ciężko ale czy nie wiedząc do końca jak się zachowac mogę go popełnić?

Z Bogiem

Odpowiedź:

Na pewno nie popełniłeś grzechu obmowy. Nie ty obmawiałeś, nie miałeś możliwości przerwania programu, Samo to, ze go oglądałeś nie jest udziałem w grzechu. Na pewno.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg