Aneta 06.09.2008 12:42

Witam, czytałam dziś pierwszy list do Tymoteusza i zastanowił mnie jeden jego fragment:

1Tm 3,2
"Biskup więc powinien być nienaganny, MĄŻ JEDNEJ ŻONY..."
i dalej 1Tm 3,5
"Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół Boży?"

Czemu w takim razie wprowadzono celibat, skoro w Biblii spisanej pod natchnieniem Ducha Świętego napisano, że księża powinni mieć żony i rodziny... ponadto pod koniec tego listu pisze:
1Tm 4,1-3
"Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów. [Stanie się to] przez takich, którzy obłudnie kłamią, mają własne sumienie napiętnowane. ZABRANIAJĄ ONI WCHODZIĆ W ZWIĄZKI MAŁŻEŃSKIE..."

Będę bardzo wdzięczna za wytłumaczenie mi tego, z góry mówię, że nie chcę nikogo atakować ani oskarżać, chcę po prostu zrozumieć, dlaczego zrezygnowano z czegoś co jest wskazane w Biblii :)

Pozdrawiam, Aneta

Odpowiedź:

Najpierw zobacz TUTAJ czy TUTAJ

Może jeszcze raz wyjaśnijmy: gdyby Pawłowi chodziło o to, że biskup ma być żonaty to by tak napisał. To znaczy napisałby: "żonaty" a nie "mąż jednej żony". Wyraźnie chodzi o to, by nie był bigamistą albo powtórnie żonaty...

Co do drugiego fragmentu... Kościół nie zakazuje małżeństw. Wymaga tylko celibatu od tych, którzy chcą być kapłanami. Św. Paweł polemizuje z tymi, którzy uważali wszelkie małżeństwo za grzech, a prokreacje za coś brudnego, niegodnego "oświeconych" chrześcijan. Takie pomysły pojawiały się na obrzeżach starożytnego Kościoła. Swoją silne odzwierciedlenie znalazły w gnozie, by po latach pojawić się wśród pomysłów średniowiecznych katarów...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg