Gość 31.03.2024 23:56
Co sądzić o tzw. "godzinie łaski"? Objawienia odrzucone przez Kościół, a jakże popularne w wielu parafiach i wspólnotach...
Znalazłem następujące informacje (proszę o ukrycie tekstu)
Montichiari i Fontanelle - objawienie włoskiej mistyczki Pieriny Gilli należą do najbardziej dyskusyjnych również dla samego Kościoła, który choć odrzucił je całkowicie, to poszedł na pewne ustępstwa. Wizje trwały w latach 1946-1991. Miejscowa pielęgniarka utrzymywała, że rozmawia z Matką Bożą - "Różą Mistyczną", która poleciła jej stworzenie figury na swoje podobieństwo. Figura ta płakała później krwawymi łzami, nie tylko we Włoszech. Było kilkadziesiąt rzekomych przypadków krwawych łez figury na całym świecie. W roku 1971 biskup Brescii odrzucił prawdziwość objawień, jednak kult był tak mocny, że 29 lat później Kościół zezwolił na tę maryjną pobożność, zaznaczając, że wciąż uważa wizje za nieprawdziwe i niezgodne z nauczaniem.
Hm. Objawienia nie są uznane za prawdziwe. Ale chyba nie ma jakiegoś problemu w tym, że ludzie się modlą, prawda?
J.