pytajnik 24.03.2008 23:58

Czy dobrze mysle, że kłótnia w której się nie "wydziera na cały blok" :) a jedynie mocniejszym głosem (krzykiem?) się coś tłumaczy i nie uzywa się żadnych obelg i po wytłumaczeniu swojego zdania w taki sposób normalnie się rozmawia itp. jest co najwyżej grzechem lekkim?

Odpowiedź:

Dobrze myślisz. Różnica zdań nie jest grzechem. Nawet podniesiony głos też niekoniecznie. Jeśli się drugiego nie obraża, nie ma problemu...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg