marek 15.01.2008 18:38
Witam Pytanie dotyczy zycia w konkubinacie tzn jestem katolikiem który chodzi do kościoła i sie modli ,mieszkam z kobieta która jest katoliczka lecz nie parktykująca dlatego nawet nie mamy slubu z jej winy bo gdy dziecko sie urodzilo to niechciała miec slubu koscielnego jak i cywilnego na drugi rok moja córka przystepuje do Komuni Świetej i ja nie wobrazam sobie żebym razem z nia nie mógl przystapić próbowałem to wytłumaczyc mamie córki lecz jej na tym wcale nie zalezy chiałbym córke wychowac w wierze lecz jak mam to czynic jak słyszałem ze osoby zyjace w konkubinacie nie moga przystapic do spowiedzi czy juz do konca życia jestem skazany że nie będę mógł sie wyspowiadac i zyc tak jak kazdy katolik czy z winy kobiety z która mieszkam nie będę móg wychowac nalezycie dziecka