1234 06.11.2007 19:26
1.Czy bardzo źle robię jeśli do spowiedzi chodzę rzadko chociaż mam okazję co niedziele, ale tego księdza znam i nie chce wyznawać przy nim grzechów. Dlatego czekam na różne okazje takie jak rekolekcje itp. gdzie będą nieznani mi księża. Czy słusznie postępuje nie idąc do księdza którego znam i on mnie zna?
2.Pytanie takie zadawałem, ale chodzi mi o myśli. Nieraz o czymś myślę i za chwilę się łapie że takie myślenie jest grzeszne i wtedy przestaje. Prawdopodobnie te myśli mogą być wywoływane przez zemnie. Czy ja już spowodowałem grzech ciężki, czy może to że przestałem to nie doszło do niego?
3.Czy gapienie się na twarz np. prezenterki bo jest ładna jest grzechem pożądliwości, bo może ma chłopaka, albo męża i nie powinienem się tak na nią gapić. Bo spodobała mi się. Tak samo jak np. spodoba mi się jakaś dziewczyna, lubię się za nią oglądać, lub „gapić”, ale nie wiem czy ma chłopaka (bo jak ma to staram się tego nie robić) czy wtedy jest to grzech i jaki? Tak samo jak się oglądam na różne dziewczyny które mijam np. na chodniku i komentuje sobie ich urodę, że ta dziewczyna jest ładna itp.
4.Czy jeśli wyobrażam sobie jakąś dziewczynę która mi się podoba że się np. przytulamy (nie są to myśli erotyczne) i mam wzwód którego nie chce czy to jest grzech ciężki?