ciekawa 16.09.2007 19:06
Czy obmawianie kogoś jest grzechem? Czy obmowa to to samo co plotkowanie i czy i jedno i drugie jest grzechem? Jeśli tak to ciężkim, czy lekkim? Czy to zależy od tego w jakim stopniu się komuś robi tą obmową krzywdę? Gdzie jest ta granica? No bo głównie chodzi mi o to, czy grzechem ciężkim jest jak rozmawiam np. z moją koleżnaką, czy mamą o naszych znajomych, albo koleżankach i kolegach z klasy.
Drugie pytanie dotyczy ubioru. Czy jakbym np. w lecie założyłam krótką spódniczkę na spacer do parku to byłnby to grzech? To pytanie zadałam z czystej ciekawości, bo sama tak nigdy nie chodziłam jedynie na wakacjach nad morzem, ale to przecież już co innego.
Z góry dziękuję za odpowiedź.