Anka, lat 17 28.08.2007 13:18
Szczęść Boże!
Niestety ostatnio mam problem...
Czy nie przyjęcie Komunii Św, pomimo takiej możliwości i stanu łaski, jest grzechem?
Niestety bardzo często boję się do niej przystępować, potem ciągle się z tym gryzę, aż w końcu wybieram nie przystępowanie... Czasem po prostu nie wiem, czy to co się dzieje w moim życiu jest grzechem ciężkim czy nie, a czasem nawet nie umiem się określić, czy jakiś konkretny czyn na to wpływa. Do tego ciągle jakoś tak... tęsknię za Bogiem?
Jak często się spowiadać? Nawet, gdy nie umiem zrobić porządnego rachunku sumienia? Czasem czuję potrzebę przyjęcia tego Sakramentu, a nie widzę w sobie grzechów, więc znów z Komunii Świętej nici(Nie jestem skrupulantem).
I ostatnie pytanie - chciałabym wyspowiadać się, ale także poradzić się i przedstawić moje życie duchowe księdzu. Dlatego nie pójdę do Spowiedzi w trakcie mszy, gdy jest skupienie na czymś innym i kolejka ludzi. czy wypada jakoś "złapać" kapłana zaraz po Eucharystii? Czy może lepiej przed?
Pozdrawiam, licze na odpowiedzi gdyż jest to dla mnie bardzo ważne!