zamęt ;) 26.06.2007 18:53

przypuśćmy ze: w mongoli zyje dobry człowiek , pomocny i podoba sie Bogu , ale tam nie ma koscioła katolickiego i w związku z tym nie moze zjeść ciała Jezusa i nie otrzyma zycia wiecznego, natommiast w polsce zyje zły człowiek i nie podoba sie Bogu lecz on co tydzień spozywa ciało Jezusa w kosciele więc on pójdzie do nieba. Jak to pododzić z sprawiedliwością Bozą pamiętając o cytacie "Rzekł do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie.(Ew. Jana 6:52-53, Biblia Tysiąclecia)"

Ani Kościół, ani tym bardziej odpowiadajacy nie rozstrzyga o ludzkim potępieniu. Kościół wskazuje, że niektórzy ludzie - święci - na pewno osiągnęli już życie wieczne. Ale nigdy nie mówi, że ktoś został potępiony. Nawet największy zbrodniarz. Rozważania w które próbuje wciągnąc pytający nie mają więc sensu. Można jedynie wskazać pewną zasadę ogólną: człowiek może osiągnąć zbawienie jedynie przez Chrystusa. Normalną drogą do zbawienia jest więc wiara w Tego, który zbawia. Wiara, która wyraża się także w konkretnych czynach owego człowieka. Na ile czyjaś niewiara była winą jakiegoś człowieka, na ile starał się on poznać prawdę, żyć w zgodzie z własnym sumieniem, wie tylko Bóg. I Jemu zostawiamy sąd...

J.