smutny 01.06.2007 17:28

1.Jeśli kiedyś narzekałem strasznie na życie, mówiłem że wolałbym nie istnieć i wypominałem moim rodzicom że przez nich jestem na tym świecie i muszę się męczyć jest poważnym grzechem? Chodź dziś już tak nie uważam, no może nieraz mam takie myśli, ale ogólnie dziękuje Panu Bogu że tu jestem i nieraz w czasie kłótni też zdarza mi się wypomnieć mamie to co napisałem wcześniej. Ogólnie prawie tego już nierobie, przynajmniej staram się i nie narzekam już na życie, a nawet się cieszę i dziękuje że żyje tak jak żyje. Czy takim zachowaniem bardzo obraziłem Boga, czy popełniłem duży grzech?

2.Czytałem że w sny nie należy wierzyć, ale jak przyśni mi się zmarły i pod wpływem tego snu zacznę się modlić za niego bo uważam że może w ten sposób prosi mnie o modlitwę. Czy takie zachowanie jest dobre, bo niby w sny nie należy wierzyć?

3.Czytałem tu o grzechu ciężkim i że jeśli by ktoś umarł mając na sumieniu taki grzech nie osiągnie nieba. Jeśli ten ktoś był dobrym człowiekiem, ale rzadko chodził do kościoła i tym podobne, chodź był wierzący. Czy rzeczywiście nie ma szans na zbawienie?

4.Jeśli się popełniło np. grzech nieczystości, ale tak bardzo się za niego nie żałuje jest możliwe jego odpuszczenie, częściowo się za niego żałuje. Jeśli wiem że to jest grzech chce iść do spowiedzi co powinienem zrobić, czy jednak spróbować bardziej żałować?

5.Czy jeśli ktoś przynosi ze swojej pracy przedmioty np. papier do drukarki i inne rzeczy typu długopisy itp. i się z tego korzysta to jest to grzech ciężki przeciw 7 przykazaniu?

6.Nadal nie wiem czy jedzenie mięsa w piątki jest grzechem ciężkim czy lekkim. Nieraz jem mięso nieraz nie, więc jak to jest czy to prawda że to nieścisły post i jaki się w ten sposób popełnia grzech?

7.Czy jedzenie słodyczy w piątek ma się tak samo jak jedzenie mięsa, czy może dozwolone jest jedzenie słodyczy w piątek?

Pozdrawiam

Odpowiedź:

1. To zależy od tego, jak bardzo zraniłeś takim mówieniem swoich rodziców. Bo Bg wie co naprawdę myślałeś, rodzice niekoniecznie. Odpowiadający nie potrafi ocenić wielkości tego grzechu...

2. Jeśli zaczynasz się modlić, robisz dobrze. Nawet jeśli robisz to pod wpływem jakiegoś snu...

3. Taka jest nauka Kościoła: kto do końca życia trwa w grzechu ciężkim nie żałując popełnionego zła, nie osiągnie nieba. Inna rzecz, że do Boga należy zarówno ostateczne ocena, czy ktoś popełnił taki grzech (choćby kwestia świadomości i dobrowolności działania tego kogoś) jak i odpowiedź na pytanie, czy ktoś w ostatnim momencie życia jednak grzechu nie żałował...

4. Najlepiej uwiadom sobie kim jest Bóg i co zrobiłeś, łamiąc jego prawo. Nie chodzi o strach, ale o uświadomienie sobie, że Bóg chce naszego dobra...

5. Jeśli zabiera te rzeczy bez zgody właściciela to jest to grzech. Jego ciężar zależy od wartości ukradzionych przedmiotów.

6. Jedzenie mięsa w piątek zasadniczo jest grzechem lekkim. Chyba że wynika z pogardy dla prawa i prawodawcy (Kościoła). Taka pogarda przejawia się najczęściej w notorycznym niestosowaniu się do tej zasady.

7. Nie ma zakazu jedzenia w piątek słodyczy.

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg