lilka 14.05.2007 16:20

1. Czym różni się wspomnienie jakiegoś świętego od jego święta
2. Czy myślenie o pocałunkach i relacjach chłopak-dziewczyna z osobą, która mi się podoba, dodam, że należę do chrześcijańskiej wspólnoty, zalezy mi żeby nie popełniac grzechów, wiem, że na pierwszym miejscu ma być modlitwa i stosuję się do tego ale jestem zakochana, przeczytałam kiedyś, że myśli są grzechem lekkim, jeżeli istnieje możliwość podniecenia seksualnego, ale mnie te myśli nawet o pocałunkach i przytuleniu nie podniecają i rozmawiałam na ten temat z rodzicami, ale oni mówią, że wg nich to nie jest grzech i przystęuję do Komunii świetej, a jak sądzi Odpowiadający?
3. Mam trzy przyjaciółki, które są w tej samem wspólnocie co ja, staramy się żyć po chrześcijańsku, ale zdarza nam się w swoich rozmowach dotykać kwestii seksualnych, ale nie w celu marzenia czy podniecania się , wiem jak na te sprawy parzy Kościól, regularnie czytuję "Miłujcie się", "List" i bardzo nie chciałabym grzeszyć, i przystępuję do Komunii, ale ostatnio zaczynam się zastanawiać czy mogę
4. Co się dzieje z woda, w której kapłani obmywają palce po udzielaniu Komunii wiernym?
5. Czemu przy codziennej służbie przy ołtarzu ministranci nie zakładają rewerend?
6. Jak to jest z szatami liturgicznymi, kto się zajmuje sie praniem, prasowaniem, czy oddaje się je do pralni?
Z góry dziękuję za odpowiedź, Bóg zapłać

Odpowiedź:

1. Obchody w roku liturgicznym mają trojaką rangę: uroczystości, świąt i wspomnień (dzielących sie na wspomnienia obowiązkowe i dowolne). Najważniejsze są uroczystości, potem święta, potem wspomnienia...

2. Jeśli nie ma niebezpieczeństwa seksualnego podniecenia, nie ma grzechu...

3. Rozmowy na temat seksualności nie są grzeszne, jeśli chodzi o zdobywanie rzetelnej wiedzy, rozwianie wątpliwości itd. Muszą sie odbywać a atmosferze szacuku dla płciowości i szacunku do rozmówców. Trzeba tylko uważać, żeby nie zamieniły się w rozmowy nieskromne. Podobnie czytanie publikacji w "Miłujcie się" czy "Liście" trudno uznać za grzech.

4. Powinno się ją wylewać do studzienki, którą dawniej spotkać było można za ołtarzem (szafą ołtarzową). Gdy czegoś takiego nie ma, wylewa się ją np. do kwiatka (nie kanalizacji)... Chodzi o to, że z Ciałem Chrystusa mamy do czynienia tak długo, jak długo mamy postać chleba. Trudno powiedzieć jakiej wielkości okruch jest jeszcze Ciałem Pańskim. Rozpuszczony w wodzie nie jest już nim na pewno, bo nie ma postaci chleba...

5. Strój ministrantów zależy od zwyczajów panujących w danej diecezji czy parafii...

6. Praniem szat liturgicznych zajmują się osoby pracujące na probostwie lub współpracujące z proboszczem w tej właśnie sprawie. Jeśli w pralni wiedzą jak je czyścić, nie ma przeciwwskazań, by je do pralni oddać. Tylko tzw bieliznę ołtarzową powinno się prać według pewnych przepisów, pamiętając, że miała kontakt (mogła mieć kontakt) z Ciałem i Krwią Pańską...

J.

więcej »