Gość 19.02.2024 12:20

Czy jeśli się nie postanawia poprawy w czymś co dużo później okazało się raczej grzechem lekkim albo zaniedbaniem albo jest ona na zasadzie że "no trzeba" ale tylko dlatego że wiem że trzeba ale bez faktycznego postanowienia że się poprawię to czy spowiedź jest ważna?

2. Czy jeśli przystępuje się do spowiedzi dlatego że wiem że to dobre ale mam odczucie że nie żałuję i emocjonalnie mnie to np nie rusza i niby wiem że to złe ale tego nie czuję i może ja sama w tym zła nie widzę i patrząc na grzechy czuję się jakoś od nich oderwana, to spowiedź może być ważna?

3.czy w Wielkim Poście można sobie w głowie śpiewać, wyobrażać w myślach jak się bawi, tańczy?

4. Mam wrazenie że zło bardzo mi namieszało w głowie. Skąd mam teraz wiedziec czy coś jest dobre, czy jest podpowiedzią złego jeśli w zależności od pewnych czynników których już sama mogę nie być w stanie dobrze ocenić, obie wersje mogą być poprawne? - chodzi o ważność wcześniejszych spowiedzi, co nie ukrywam bardzo mi namieszało i w jakimś stopniu widzę w tym działanie złego który chciał mnie oderwać od przyjmowania komunii i niestety mu się udało, ale z drugiej strony mogło być tak że faktycznie warunki dobrej spowiedzi nie były spełnione

5.Jak poznać czy coś jest wysłuchaniem próśb przez Boga, czy zło mnie przestało dręczyć bo tak bardzo jestem zaślepiona?

6. Czy jeśli już przestało mi przeszkadzać zło np w życiu (wulgaryzmy) i w serialach i chce żeby ktoś kogoś zabil w serialu to jest to grzech?

Odpowiedź:

1-2. Proszę o tym porozmawiać na spowiedzi.

3. Można.

4. Proszę porozmawiać o tym ze spowiednikiem.

5-6. Ważność spowiedzi... Też proszę porozmawiać o ty ze spowiednikiem. I zdać się na jego decyzję. Bo mnie, jak widać, będziesz pytała w nieskończoność... Tak, rozumiem, żeby mieć pewność. Tylko że kierując się nie rozumem, a lękami pewności nigdy mieć nie będziesz.

7. Zobacz TUTAJ

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg