Trawa 17.02.2024 12:18
Jako, że były niedawno Walentynki, to narysowałam dla mojego chłopaka laurkę przedstawiającą wielkie serce przebite strzałą i latającą istotę zwaną Amorem z łukiem. Może to trochę głupie pytanie, ale czy mam się z tego spowiadać? Bo to jakby nawiązanie do jakichś bożków pogańskich z mitologii. Moje sumienie mówi też, że nie zrobiłam nic złego, bo już mitologii greckiej, rzymskiej już nikt raczej nie wyznaje. I też nie czczę żadnego boga ani bogini z innej religii i przez narysowanie czegoś takiego nie zmieniam wiary. Czy też zrobiłam coś złego, że określiłam to tak, że trafiła mnie "strzała amora?" W tym też nie widzę grzechu.
Ja też nie widziałbym w tym żadnego grzechu. Ani w jednym, ani w drugim.
J.