anna 09.03.2007 05:38

Witam,mam pytanie odnosnie spowiedzi. Od 7 lat mieszkam w USA .Amerykanie wogole nie chodza do spowiedzi ,taka rzecz jak konfesjonal nie isnieje a w starszych kosciolach nie jest juz uzywana .Ktos podpowiedzial mi ze oni tutaj, amerykanie, maja spowiedz powszechna. Pewnie tak jest... Bo trudno uwierzyc ze wszyscy sa tak dobrzy i bez skazy widzac na Mszy sw .wszyscy jak jeden wychodza z lawek i przyjmuja Komunie Sw.Czy oni tutaj podlegaja jakims innym prawom niz Katolicy w Europie, w Polsce...?Czy moze mi to ktos wytlumaczyc? Ah i jeszcze jedno: te 7 lat ktore tu jestem widze dziewczyny sluzace do Mszy sw. a w Polsce to jakby nowosc ( widzialam na tv Polonia-"Plebania")..
Pozdrawiam i czekam na odp. Ania z Atlantic City.

Odpowiedź:

Nie ma problemu, jeśli chodzi o ministrantki przy ołtarzu. Jest za to poważny, jeśli chodzi o odrzucenie spowiedzi usznej, indywidualnej. Bo jest to nadużycie. Po raz kolejny o obowiązujących w tej kwestii zasadach przypomniał Benedykt XVI w wydanej ostatnio adhortacji Sacramentum Caritatis (21).

"Synod przypomniał, że zadaniem duszpasterskim biskupa jest promowanie we własnej diecezji zdecydowanego przywracania form wychowawczych wiodących do nawrócenia, które rodzi się z Eucharystii oraz rozwijanie wśród wiernych praktyki częstej spowiedzi. Niech wszyscy kapłani hojnie, z zaangażowaniem i kompetencją oddają się sprawowaniu sakramentu Pojednania. Należy przy tym zwrócić uwagę, by konfesjonały w naszych kościołach były widoczne i by wskazywały na znaczenie tegoż sakramentu. Wzywam pasterzy, by czuwali uważnie nad celebracją sakramentu Pojednania, ograniczając praktykę rozgrzeszenia ogólnego wyłącznie do przypadków przewidzianych prawem, aby indywidualna spowiedź była zwyczajną formą udzielania tego sakramentu. Ze względu na konieczność ponownego odkrycia sakramentalnego przebaczenia, w każdej diecezji powinien być penitencjarz. (...)".

W Katechizmie(1483) tak zaś wyjaśniono:

"W przypadku szczególnych okoliczności można zastosować wspólnotową celebrację pojednania z ogólną spowiedzią i ogólnym rozgrzeszeniem. Taka szczególna konieczność może zaistnieć, gdy zachodzi bliskie niebezpieczeństwo śmierci, a kapłan lub kapłani nie mieliby czasu wysłuchać spowiedzi każdego penitenta. Może ona zaistnieć również wtedy, gdy jest dużo penitentów, a mało spowiedników, tak że nie mieliby oni możliwości należytego wyspowiadania wszystkich w odpowiednim czasie i wielu penitentów bez własnej winy zostałoby pozbawionych przez dłuższy czas łaski sakramentalnej lub Komunii świętej. W takim przypadku wierni dla ważności rozgrzeszenia muszą postanowić wyspowiadać się indywidualnie ze swoich grzechów, gdy tylko będą mieli do tego okazję. Ocena, czy rzeczywiście zachodzą istnieją warunki wymagane do ogólnego rozgrzeszenia, należy do biskupa diecezjalnego. Duży napływ wiernych z okazji wielkich świąt i pielgrzymek nie stanowi takiej szczególnej konieczności".

Jak widać dla niektórych szczególna okoliczność istnieje zawsze. A o konieczności postanowienia spowiedzi indywidualnej wola już nie pamiętać. Ot, takie wygodna kapłaństwo...

J

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg