janusz 05.03.2007 01:18
po pierwsze muszę się przyznać do niesprawiedliwosci której sie dopuściłem otóż
w poprzednim pytaniu tendecyjnie pytałem kto decyduje o publikacji danego pytania
w domyśle mając rzekome działania cenzorskie odpowiadającego
było to bezpodstawne z mej strony ponieważ odpowiedzi na pytania ukazują się z "pewnym opóźnieniem" jednak się ukazują
proszę zatem o wybaczenie
mam też kilka świezych spraw
do odpowiedzi udzielonych" fali "
punkt nr 6
skoro Bóg wie że w swej wolnej woli wybierzemy zło lub dobro po co zabawa w ziemię
punkt nr 15
kiedy Bóg się ukazał i dlaczego ja Go nie widziałem czy to znaczy że nie chcę uwierzyć? powiem szczerze że się staram postępować zgodnie z Jego nauką
zatem jest to niewystarczjąco ? czy może te moje starania są jak chodzenie w nocy po lesie po prostu żle ukierunkowane?
co z katolickimi pogrzebani samobójców
czy takie pytania (takie przemyślenia )jak tu przedstawiłem(również poprzednio ) są grzechem czy wystawiają Boga na próbę
proszę o łopatologiczne wyjaśnienie różnicy ideologicznej pomiędzy kalendarzykiem małżeńskim a "gumką"
przecież to i to ma na celu kontrolę urodzin tylko w przypadku gumki możemy korzystać z uroków sexsu PRAWIE bez ograniczeń (oczywiście cały czas mam na myśli związek małżeński ) a kalendarzyk jest perfidnym oszustwem uprawiam sex wtedy gdy wiemy że nie będzie żadnych konsekwencji tzn dziecka
to dl czego musi dojść do wytrysku w pochwie mimo iż plemniki i tak nic nie znajdą (...)
dlaczego w małżeństwie (w dalszym ciągu chodzi mi o wyjaśnienie łopatologiczne ) jeżeli kobieta ma kłopoty z osiągnięciem orgazmu podczas stosunku to miłośc francuska przed stosunkiem (prowadząca do orgazmu) jest grzechem tzn żeby mie było nieporozumienia najpierw pieszczotki gra wstępna miłość francuska z orgazmem małżonki a następnie standardowy stosunek bez antykoncepcji i to jest grzech
DLACZEGO
rozumiem że facet czerpie przyjemność a żonie ma powiedzieć sorki
czy to jest w ramach jej godności zostawiona w pół drogi rozpalona i nie ugaszona sflustrowana