anonim 17.01.2007 16:35

Mam pytanie i proszę o możliwie jak najszybszą odpowiedź. Moja katechetka mówiła że do 13 roku życia jetseśmy jakos zwolnieni względem prawa kościelnego w dziedzinie grzechu. Czy jeśli jako dziecko(ok.10-12lat) parę razy daletego że bałam sie kapłana, że może nie udzielić mi rozgrzeszenia nie powiedziałam jakiegoś grzechu, szczególnie lekkiego.Czy kapłam moze mi nie dac rozgrzeszenia? Bóg zapłać.Szcześć Boże.

Odpowiedź:

Wyjaśnijmy: Kościół zawsze uczy, że aby coś nazwać grzechem oprócz tzw materii grzechu (konkretny zły czyn) trzeba jeszcze wziąć pod uwagę okoliczności (świadomość i dobrowolność czynu). Nie ma najmniejszej wątpliwości, że dziecko poniżej 13 roku życia ma zasadniczo świadomość popełnianego zła. Nie ma więc żadnej odgórnej "dyspensy" od grzechów dla osób młodszych...

W prawie kościelnym natomiast mamy zasady, które osoby poniżej 18 roku życia każą traktować łagodniej. Tak jest w przypadku kar kościelnych. Rzeczą bardziej istotną jest fakt, że przepisy postne są różne dla osób w różnym wieku. Wygląda to tak: do zachowania wstrzemięźliwości (postu jakościowego) zobowiązane są osoby, które ukończyły czternasty rok życia. Natomiast do zachowania postu (postu ilościowego) zobowiązani są wszyscy katolicy pełnoletni (czyli ci, którzy skończyli 18 lat), aż do rozpoczęcia sześćdziesiątego roku życia.

Zatajenie grzechu ciężkiego podczas spowiedzi jest samo w sobie grzechem cieżkim. Powoduje, że spowiedź jest nieważna. Jeśli ktoś nie powiedział w spowiedzi o grzechu lekkim, to nie ma problemu, gdyż z tych grzechów nie trzeba się spowiadać (choć dobrze jest to robić).

Co zrobić w takim wypadku? Potrzebne jest wyznanie wszystkich grzechów ciężkich (które się pamięta) od ostatniej ważnej spowiedzi. Oczywiście o tym zatajeniu należy wcześniej (w tej spowiedzi) spowiednikowi też powiedzieć...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg