Michał 29 16.11.2006 17:28

Witam. Szczęść Boże.
Wczoraj w jednym z ogólnopolskich dzienników czytałem artykuł pt. To nie Bóg mówi, lecz mózg” na temat glosolalii. Zespół amerykańskich naukowców zajmujących się radiologią oraz technikami pozwalającymi na podpatrywanie pracującego mózgu z Uniwersytetu w Pesnylwanii przeprowadził badanie techniką komputerowej tomografii na pięciu kobietach należących do wspólnoty zielonoświątkowców. Wszystkie pieć posiadały dar mówienia językami. Okazało się, że praca mózgu kobiet podczas mówienia językami była inna niż w czasie modlitw lub w czasie śpiewania bogobojnych pieśni. Wniosek jaki wysunęli naukowcy to taki , że dar mówienia językami to po prostu wytwór naszego umysłu. Jak zatem wytłumaczyć słowa Jezusa z Ewangelii św. Marka mówiącego o znakach które będą towarzyszyć tym którzy uwierzą. Może jednak Mk 16,9-20 Kościół zbyt pochopnie uznał za natchniony ??? Również w Dziejach Apostolskich a także w Liście do Koryntian jest mowa o glosolalii. . . . Zaczynam zastanawiać kto pisze prawdę. Na korzyść amerykańskich naukowców przemawia to że nie są anonimowi (znany nazwisko profesora pod którego kierunkiem przeprowadzono badania i adres strony internetowej gdzie zamieszczono wyniki badań)…. Z drugiej strony zaczynam zastanawiać się jaki byłby wynik badań gdyby do udziału w badaniach zaproszono katolików…. Proszę o odpowiedź bo strasznie się martwię że my chrześcijanie tkwimy w błędzie. Niestety …

Odpowiedź:

Wydaje się, że w tego rodzaju sytuacjach często mamy do czynienia z pewnym nieporozumieniem. Mianowicie myli się przyczynę i skutek. Co jest faktem? Zakładając że badania są prawdziwe, podczas korzystania z tego daru inaczej pracuje mózg. Nie wiemy jednak, czy ktoś mówi językami dlatego, że inaczej pracuje jego mózg, czy dlatego że mówi językami mózg inaczej pracuje...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg