Kalina 20.01.2024 19:44
Dosyć nietypowe pytanie, a właściwie pytania. Od jakiegoś czasu chodzą mi po głowie. Odnośnie prawie, że niespotykanych małżeństw i sytuacji w nich.
1. Jak to jest z sakramentem małżeństwa u osób w wieku podeszłym?
Dam przykład - jedno ma 80, drugie 70 lat. Niezmiernie rzadko to się zdarza. Chodzi mi o takich, co akurat pierwszy raz w życiu wtedy miłości takiej między mężczyzną, a kobietą zaznali. Po prostu się poznali i zakochali w sobie. Czy ksiądz takim udziela ślubu? Może to trochę strasznie brzmi, ale wiadomo, że któreś z nich może lada chwila umrzeć i długo nie pocieszą się swoim towarzystwem. Osobiście ja nic nie widzę złego w takich związkach. Tylko czy Jezus ma coś przeciwko?
2. Czytałam tutaj o takiej sytuacji. Jakaś dziewczyna (bodajże) pisała tu, czy duża różnica wieku to przeszkoda w ważnym małżeństwie. Nie pamiętam, ale chyba o takim przypadku, gdzie mężczyzna miał 50 lat, a kobieta 30. Czy jakoś tak. Jak to jest jak dziewczyna, a właściwie już kobieta ma 20 lub 20 kilka lat (cały czas mówię o pełnoletnich) , a mężczyzna 60, 70, 80 lat? Zakładając, że nie był rozwiedziony. Czy nawet jeżeli ksiądz da im ślub, to zachodzi grzech zgorszenia czy pedofilii? Wiem, że może być duża różnica wieku, jak wynika z pytania tamtej dziewczyny. Czy mimo to jest jakiś limit? Jeśli tak, to jaki? Kobiety mogą mieć dzieci do pewnego momentu życia, natomiast mężczyźni zapładniają do końca życia. Tak na biologii się uczyłam. Czy taki pan decydując się na dziecko w tym wieku popełnia grzech?
3. Jak się zawrze małżeństwo w wieku 18, 19, 20 lat, a rodzice mają wtedy przedział wiekowy 40, 40 parę lat to można o dziecko się starać? Czy trzeba na wiek rodziców patrzeć? (chodzi czy trzeba czekać aż dobiegną do 50-tki? -zazwyczaj to przeciętny wiek kiedy rodzice zostają dziadkami)
) Czy to jest moralne wchodzić w związek małżeński w takim młodym wieku i decydować się wtedy na dziecko? ( mówię o pełnoletnich osobach) Czy jest wymóg moralny, żeby akurat jeszcze korzystać z wolności?
Wiem kilka pytań w jednym. Przepraszam, jeśli to głupie albo śmieszne.
Z Bogiem
1. Małżeństwo może zawrzeć każdy, komu tego prawo nie zabrania. A prawo kościelne nie zabrania zawierania małżeństw osób w zaawansowanym wieku. Przeszkodą jest tylko zbyt mało lat.
2. Jak w punkcie 1. Kościół nie zabrania małżeństwa ludziom, którzy mają już odpowiedni do jego zawarcia wiek. Bez względu na różnice wieku między nimi. A pedofilia to upodobanie w dzieciach. Dwudziestoletnia kobieta czy mężczyzna to jednak już nie dzieci.
3. Posiadanie potomstwa jest jednym z najważniejszych celów małżeństwa. Nieważne, czy zawierają je osoby mające 30 czy 18 lat. A nawet mniej, bo i ta czasem się zdarza. Młodzi małżonkowie nie muszą się oglądać na to, że może im się jeszcze urodzić rodzeństwo.... A to "nie muszą" nie znaczy, że powinni, ale że wiek ich rodziców i możliwość, że będą mieli rodzeństwo, dla nich jest bez znaczenia.
J.