04.09.2006 22:53

1.Dlaczego tylko św. Paweł poruszał problem homoseksualizmu? 2.Dlaczego Jezus nie wypowiedział się nigdy na ten temat?
3.U Rzymian 1,26-28 czytamy tekst o pozyciu kobiet niezgodnych z naturą, przeciwnych naturze...skąd pewność, że chodzi o lesbijki?
a nie o kobiety- sodomitki albo kobiety, które były samotne, bezdzietne, bezpłodne, nie chcace wyjśc za mąż i miec dzieci...? A zastosowane tam słowo "podobnie" nie znaczy przeciez "tak samo", "identycznie"...
4.Co to znaczy zgodne z naturą, przeciwne naturze? w innych kontekstach Pisma Świętego?

1-2. Problem homoseksualizmu jest też poruszony w Starym Testamencie. Choćby w historii zniszczenia Sodomy i Gomory w Księdze Rodzaju... Dlaczego w Ewangeliach nic na ten temat nie ma trudno powiedzieć, ale trzeba pamiętać, że o wielu innych grzechach Jezus też nie mówił, bo dla jego słuchaczy pewne sprawy były oczywiste... Poza tym Jezus przyszedł zbawić, odszukać, nie tworzyć jakiś system moralny...

3. Niezgodnie z naturą niekoniecznie znaczy "homoseksualnie". Niezgodne z naturą sa także inne seksualne zboczenia, np zoofilia... Przy okazji warto przypomnieć, że pojęcie "grzech sodomski" nie powinno dotyczyć tego ostatniego, ale właśnie homoseksualizmu. Bo ten grzech w Sodomie popełniano, nie zoofilię...
A że świętemu Pawłowi chodziło też o homoseksualne kobiety wynika z kontekstu. Podobnie rzeczywiście nie znaczy tak samo, ale przecież to tylko zwrot wprowadzający nowe zdanie, pokazujący fakt, że tą nie tylko mężczyżni są winni. Ale jakby sę uprzeć, to przecież homoseksualizm kobiet i mężczyzn to nie jest dokładnie to samo...

4. Pojęcie "grzechów przeciwko naturze" nie jest ostre, a w Biblii, o ile odpowiadającemu wiadomo, nie występuje (są za to grzechy wołające o pomstę do nieba i grzechy przeciwko Duchowi Świętemu). Takie rozróżnienie, opierając się na nauczania świętego Pawła, wprowadzili teologowie. Tyle że dziś chyba się go unika, bo w podręczniku teologii moralnej ks. Olejnika odpowiadajacy takiego rozróżnienia nie znalazł...

J.