Gość 10.01.2024 22:28

Dobry wieczór. Czy powiedzenie " wiele razy wierzyłm w przesądy, zabobony, horoskopy" na spowiedzi jest wystarczające czy trzeba doprecyzować w jakie się wierzyło jeśli np były materii ciężkiej. Kiedy w ogóle wiarą w przesądy i że moje powodzenie zależy od tego czy coś zrobię jest grzechem ciężkim?

Odpowiedź:

Co do spowiedzi... Proszę powiedzieć jak napisano, najwyżej ksiądz dopyta.

A co do materii... Widziałbym to tak.... Trzeba się zastanowić na ile dane postępowanie faktycznie sprzeciwia się Bogu. Jeśli ktoś np., czyta horoskop w gazecie z ciekawości i nie wpływa to w żaden sposób na jego zachowanie - to znaczy nie zmienia swoich planów, nie przywiązuje do tego wagi, to trudno tu mówić o jakimś faktycznym nadużyciu przeciw I przykazaniu. Ale jeśli ktoś np. idzie do wróżki i wydaje na to pieniądze, to chyba już trudno powiedzieć, że nie traktuje tego serio. Podobnie z zabobonami. Jeśli ktoś o nich pamięta, ale nie przywiązuje do nich większej wagi - np. gdy czarny kot przechodzi przez drogę idzie dalej i nie czeka, aż ktoś inny przed nim przejdzie, to nawet jeśli pojawia się w nim jakaś obawa trudno powiedzieć, że wierzy w zabobony. Ale jeśli na wszelki wypadek zatrzymuje się, czeka parę minut.... No to chyba traktuje to na serio, prawda?

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg