27.02.2006 18:39
Jak pogodzić dwie sprawy...? Seks oralny jako gra wstępna nie jest grzeszny. natomiast może w kobiecie budzić opory. I teraz te dwie sprawy: 1.jedna strona nie może przymuszać drugiej do danej formy współzycia 2.żona ma być posłuszna mężowi. Czy żona naprawdę może odmówić skoro ma być posłuszna? Gdzie są granice posłuszeństwa?
Odpowiedź:
Żona nie jest seksualną niewolnica swojego męża. Jest osobą i ma prawo odmawiać współżycia w sposób, który jej nie odpowiada...
A z tym posłuszeństwem żon wobec mężów to nie przesadzajmy. Tam gdzie św. Paweł pisał o posłuszeństwie żon wobec mężów pisze też o prawdziwej miłości męża do żony. Np. w Kol 3, 19 : "Mężowie, miłujcie żony i nie bądźcie dla nich przykrymi!" A czymże innym jest zmuszanie do niechcianych form współżycia?
J.