anka212121 11.02.2006 13:29

Często wchodzę na tę stronę, czasami na forum i widzę, jakie padają odpowiedzi na zadane przez innych ludzi pytania...A odpowiadający często pisze, że w tej sprawie najlepiej porozmawiać ze spowiednikiem, z księdzem...ale tutaj proszę wziążć pod uwagę, iż niektórzy pytają, bo własnie wstydzą się niektórych grzechów powiedzieć inaczej niż przez internet...Wiadomo, że grzech nierządu, masturbacji, nieczystych myśli nie jest łatwy do powiedzenia...Sama mam wielu znajomych, którzy się z tych grzechów nie spowiadają, a potem przyjmują komunię świętą...Chcieliby, ale się wstydzą, mają jakieś opory...I dlatego zadam teraz pytanie, które mnie od dawna nurtuje...Dlaczego trzeba spowiadac się księdzu w konwesjonale...Czy jak ktoś powie o swoich grzechach Bogu w domu, to już taka spowiedż jest nieważna...Dlaczego? Przecież chyba najważniejszy jest żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy...A podchodząc do konswesjonalu czasami tak się denerwuję, że zapominam powiedzieć o niektórych grzechach...więc taka spowiedź ma być ważniejsza od takie domowej, gdzie powiem Bogu o wszystkich swoich grzechach?Oczywiście teraz odpowiadający powie, że można te zapomniane grzechy wyjawić przy innej spowiedzi, ale wtedy też mogę jakiegoś nie wyjawić i co wtedy? A pozatym nigdy nie jest tak, ze się powie wszystkie grzechy w konwesjonale...Bo czasami nie wiem co mam powiedzieć...Powiedzmy, ze jak przeklinałam rano i wieczorem, to mam powiedzieć, że to było rano czy wieczorem, czy mówić, iż tylko przeklinałam...Moje sumienie jest spokojne gdy powiem, ze tylko przeklinałam, ale chyba stosowne byłoby powiedzieć kiedy i ile razy...A jak nie byłam u spowiedzi kilka miesięcy, to jak chciałabym wyjawić wsyztskie grzechy bardzo szczegółowo, to by mi to zajęło z pół godziny...więc zawsze mówię pobieżnie i to moim zdaniem nie ma sensu...Bo chyba spowiedź byłaby ważniejasza, gdyby się w domu przygotowało do wyjawienia grzechów, a potem na spokojnie wszystko powiedziało Bogu i postanowiło się poprawę...Prosze o odpowiedź na to pytanie..dlaczego spowiedź w domu jest nieważna i tylko ta w konwesjonale jest uznawana przez kościół?

Odpowiedź:

Nie tak dawno problem "dlaczego przed kapłanem" w tym dziale omawiano. Dlatego proszę zajrzeć TUTAJ i TUTAJ

Co do odsyłania do spowieników... Akurat z oceną moralną grzechów przeciwko VI przykazaniu nie ma większego problemu, bo jeśli nie zachodzi okoliczność braku świadomości czy dobrowolności czynu, mamy do czynienia z grzechem ciężkim. Odpowiadającemu nie wolno jednak wchodzić w kompetencje spowiednika. Nie może komuś, kogo zupełnie nie za powiedzieć: "Ty nie popełniłeś grzechu dobrowolnie". O takich sprawach musi rozstrzygać w sakramencie pokuty kapłan. Jeśli on będzie miał wątpliwości, po prostu rozgrzeszy. A jeśli odpowiadający popełni błąd, ten ktoś nie pójdzie do spowiedzi... Tego rodzaju rad można więc udzielać tylko wtedy, gdy sprawy są proste i oczywiste, a więc w praktyce wtedy, gdy materia grzechu jest mała...

Jest jeszcze jeden problem. W pewnych okolicznościach spowiednik może pozwolić kobiecie używać środki antykoncepcyjne (nie wczesnoporonne). Chodzi - ogólnie rzecz biorąc - np. o sytuację, gdy żona jest zmuszana do współżycia przez męża, który nie dba o utrzymanie rodziny (i kolejnych dzieci). Ale taką zgodę naprawdę może wydać tylko spowiednik. Odpowiadającemu nie wolno w tych kwestiach decydować...


J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg