Marta 06.01.2006 13:40

Dlaczego ludzie przestają wierzyć? Co robić gdy w duszy odczuwa się pustkę i wszystko traci sens, w niczym nie znajduje sie radości?

Odpowiedź:

Przyczyn utraty wiary jest więcej i nieraz się ze sobą przeplatają. Pięknie przedstawia to przypowieść o siewcy (Mt 13,3-9), gdzie wśród powodów niewiary wymieniane są troski doczesne i miraż bogactwa, płytkość wiary, niestałość no i działanie szatana... I chyba tak właśnie jest....

Proszę zwrócić uwagę, że pierwszym powodem niewiary jest najczęściej grzech. Człowiek oddala się przez niego od Boga, jak Adam w raju próbuje się ukryć. W końcu ukrywa się tak skutecznie, że traci Boga z pola widzenia. W przypowieści o siewcy jest mowa o tym, że niektórzy porzucają wiarę wskutek prześladowań. Ale w gruncie rzeczy tu jest podobnie: gdy wiara zaczyna uwierać, gdy staje się niewygodna, bo pokazuje, że postępuję niewłaściwie, wtedy człowiek skłonny jest ją porzucić. Rzecz nie dokonuje się z dnia na dzień, ale jest właśnie jak proces usychania. Stopniowo, powoli, każdego dnia coraz bardziej... Aż do dnia, kiedy można już powiedziec, że jej nie ma...

Ludzie tracą też wiarę z powodu jej zaniedbywania. Ciągle są jakieś inne sprawy, ciągle jest coś ważniejszego: kariera, pieniądze, rozrywki... A Bóg schodzi na dalszy plan... To jak z tym ziarnem wrzuconym między ciernie. Wykiełkowało, ale chwasty nie pozwoliły się rozwinąć...

W końcu ludzie tracą wiarę wskutek jakichś zgorszeń czy negatywnych przeżyć. To jest jak owo porwanie zasianego ziarna przez diabła. Trudno takich ludzi odsądzać od czci i wiary, bo często nie wiadomo jak sami byśmy się w danej sytuacji zachowali, ale prawdą jest, że często jest w tym trochę ich winy. Zamiast diabła z jego pokusą zaraz odpędzić, dali sie jej napierw ponieść... A potem było juz za późno...

Samo odczuwanie pustki nie powinno Ci zabrać wiary. Co więcej, może pomóc Ci ją wzmocnić. Przychodź ze swoim problemem do Boga. Opowiadaj Mu co się z Tobą dzieje. A jeśli brakuje Ci sił, to tylko siadaj z Nim i milcz... Bóg na pewno w końcu Cię podniesie na duchu...

Jeszcze jedno. Opisywane przez Ciebie objawy (pustka, wszystko traci sens, w niczym nie znajduje sie radości) mogą być objawami jakiejś (zimowej?) depresji... Jeśli tak jest, to być może wszystko minie, gdy będzie trochę więcej słońca...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg