Hania 25.08.2005 20:17

Mam bardzo dużo lat a wszystkie moje spowiedzi (również ta pierwsza) były nieważne i wszystkie komunie święte przjęte świętokadzko. Co mam zrobić. Całymi dniami o tym myśle i boję się podejśc do konfesjonału i powiedzieć prawdę. Bardzo cierpię z tegp pwodu. Może wstawiennictwo Ojca Święteo jana Pawła II jest moją nadzieją. Gdzie i do kogo taki ciężki grzesznik powinien się zwrócić. Co począć.

Odpowiedź:

Nie ma co zwlekać. Trzeba się przełamać i o wszystkim powiedzieć w konfesjonale. Być może po rozmowie ze spowiednikiem okaże się, że nie było tak źle... A nawet jeśli, ksiądz jest ostatnią osobą, która się ludzkimim grzechom dziwi...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg