25.08.2005 09:41
1Kor 7,8-9: "Tym zaś, którzy nie wstąpili w związki małżeńskie, oraz tym, którzy już owdowieli, mówię: dobrze będzie, jeśli pozostaną jak i ja. Lecz jeśli nie potrafiliby zapanować nad sobą, niech wstępują w związki małżeńskie! Lepiej jest bowiem żyć w małżeństwie, niż płonąć." - czyżby św. Paweł Apostoł sugerował, że jeśli ktoś nie panuje nad swoim popędem, to ma wychodzić za mąż, tylko po to, by móc sobie "ulżyć" w małżeństwie?! Przecież takie małżeństwo byłoby tragedią: opierałoby się tylko na seksie i egoistycznym wykorzystywaniu drugiej osoby, a nie na bezinteresownej miłości... Czemu św. Paweł zachęca do pielęgnowania egoizmu w ten sposób?