12.07.2005 21:22
Jak się dostac do Nieba? No bo z jednej strony niby wystarczy przyjąc zbawienie z rąk Jezusa, bo On nam je wysłużył. Oczywiscie przyjąc to znaczy nie tylko wyznac słowami że przyjmuję, ale całym swoim życiem wybierac dobro i odrzucac zło. Dla mnie oznaczało to że trwanie w stanie łaski uświęcającej jest jakby pewnikiem ze będę w Niebie z Jezusem z którym juz teraz spotykam się w Komunii. Z drugiej strony słyszę wciąz ze jak czegośtam nie zrobię, to nie zasłuże na Niebo. Np. Jezus mówi że kto nie poda kubka wody pragnącemu, pójdzie w ogien wieczny. No ja na pewno nie jednemu juz nie podałam... W zasadzie powinnm chyba dokonac jakichs heroicznych czynów by zasłużyc na Niebo, ale nie rozumiem po co, skoro Jezus już dokonał tego heroicznego czynu i to zbawienie mi wysłużył...