zawstydzona lat 22 30.05.2005 17:02
Na samym poczatku pragnę Wszystkich pozdrowić. Mam pewne pytanie. Otóż strasznie lubie czytać romanse. Problem w tym, że w tego rodzaju książkach znajdują się szczegółowo opisane sceny miłosne. Wiem, że czytanie ich jest grzechem, tak ktoś mi powiedział. I nie wiem, czy to prawda? Chodzi o to, że staram się je omijać, ale czasami mój ogranizm na to niestety reaguje, tak jak nie powinien. Czy popełniam wtedy grzech? Skoro nie chce czuć tego, co czasami czuję...Kurcze jakie to krępujące. Czy czytanie takich książek bez doszukiwania się złych intencji jest grzechem? Niestety trudno jest trafić na taką książkę pozbiawioną tych scen...