29.05.2005 22:06

ogół wiernych kościoła nie może się mylic - czemu więc nie uznano za prawdziwy (mam na mysli pewne orzeczenie) całunu Turyńskiego albo objawien w Medjugorie skoro tu ogół wiernych wierzy w prawdziwośc tychg dwóch zjawisk, a ogół wiernych nie moze się mylic? przyznam że w ogóle nie rozumiem tej zasady a słyszałam że była podstawą ogłoszenia któregos z dogmatów Maryjnych. Wydaje mi się że w kościele w sprawach wiary nie ma miejsca na demokrację i ważna jest prawda a nie pewnośc ogółu.

Odpowiedź:

1. Autentyczność całunu turyńskiego to nie kwestia wiary a nauki. Pozostawmy to tej właśnie dziedzinie ludzkiego poznania...

2. Nie jest prawdą jakoby ogół wiernych przyjmował za prawdziwe objawienia w Medjugorie. Odpowiadający np. nie jest do nich przekonany. Przede wszystkim trzeba jednak pamiętać, że katolik nigdy nie jest zobowiązany do przyjęcia jakiegokolwiek objawienia prywatnego (do jakich należa tego typu objawienia Matki Bożej). Kościół w tym względzie do niczego swoich wiernych nie zobowiązuje. Przedmiotem naszej wiary jest bowiem Ewangelia Jezusa Chrystusa, a nie ukazywania się świętych (czy nawet samego Jezusa). "Według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy" (2 Kor 2, 7). Objawienia prywatne są najwyżej jakimś wskazaniem na tu i teraz, ale na pewno niczego nowego do Ewangelii nie wnoszą...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg