Gość 01.11.2023 19:22
Jaki jest stopień wiarygodności śmierci klinicznej i doświadczanych wizji, np. nieba, zmarłych osób bliskich>
Zawsze znajdzie się argument, że to jedynie wytwór niezbadanych jeszcze płatów czy elementów mózgu.
A co z przekonaniem jakoby w każdym kręgu kulturowym, w czasie śmierci klinicznej, ukazywała się postać związana z innymi religiami, kulturami, w której się urodziło i wychowało, np. muzułmanin w śmierci klinicznej ujrzy Mahometa?
To, co nazywamy śmiercią kliniczna nie jest śmiercią, a stanem bliskim śmierci po zatrzymaniu akcji serca. Trudno na tej podstawie twierdzić, że ktoś był już na tamtym świecie, wrócił i wie jak tam jest.
J.