Raj 25.10.2023 14:00
Szczęść Boże,
W zeszłym roku, prawie w zeszłym roku, dowiedziałem się, że wujek, który przysyłał i czasem przysyła mi książki (audiobooków) są wersjami pirackimi. Podczas spowiedzi ksiądz powiedział mi, że czytanie takich książek, jeśli znam ich pochodzenie jest grzechem. Postanowiłem sobie, że kupie dwa kryminały, żeby nie czytać piratów. Nigdy sam nie ściągałem audiobooków z internetu.
Co ksiądz sądzi?
Pozdrawiam
Nie jestem księdzem... Proszę trzymać się wskazań spowiednika.
J.