Olga 27.02.2005 20:33

Wiem że to niemożliwe, żęby spojrzeć na świat z punktu widzenia Pana Boga - ale wydaje mi się, że jeśli istnieje wszechmogący, dobry Bóg (a chcę wierzyć, że tak jest) to co najmnie dziwną rzeczą jest że od 2 tysiecy lat istnienia chrześcijanstwa nie potrafił On tak pokieować losami świata, żeby wszyscy o Nim usłyszeli i mogli w niego uwierzyć. dziwi mnie to, że Bóg potrzebuje pomocy misjonarzy, którzy się trudzą, podczas gdy Pan Bóg mógłby bez problemu zrobićwszystko za nich i to dużo bardziej skutecznie. Nie chodzi mi o to że ludzie nie powinni robić nic i byćwyręczani przez Pana Boga - ale przecież tym razem jest to chyba zbyt ważna sprawa żeby powierzać ją w ręce samych tylko ludzi. Od ludzi zależy czy ludzie dowiedzą się o Panu Bogu, od ludzi zależy zatem zbawienie innych ludzi. Wielu ludzi umrze zanim usłyszy o Jezusie - czemu Pan Bóg na to pozwala? Nie chce, żeby ludzie Go poznali? Nie zależy Mu na tym, skoro nie zadziała tak, żęby wszycy Go poznali - w końcu jest wszechmocny! I jeszcze jedno pytanie: dlaczego nasza religia "spada w statystykach", skoro jest religią, której obiecany jest Duch Święty? Czy możłiwe jest, że Kościoł zniknie - bo nawet Jezus pytał, czy znajdzie wiarę na ziemi, gdy wróci, czyli chyba nawet On nie był tego pewien.

Odpowiedź:

Widać Panu Bogu bardzo zależy, żebyśmy też coś sensownego robili, a nie tylko czekali na Jego interwencje...

Co do zniknięcia Kościoła. Póki co cały czas liczba jego członków rośnie. Oprócz Europy sa bowiem i inne kontynenty. Jeśli jednak pewnego dnia ta sytuacja się zmieni, to chyba nie ma powodów do niepokoju. Chrystus obiecał, że Ewangelia będzie głoszona aż po krańce ziemi ale nie to, że wszyscy ją przyjmą... Kościół chyba zawsze wobec świata będzie znakiem sprzeciwu...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg