24.02.2005 00:31

Czy rozumienie różnych dogmatów wzrasta w Kościele? Wydaje się to trochę nielogiczne, bo jak możemy znać naukę Jezusa lepiej niż znali ją ludzie pierwszych wieków, którzy słyszeli ją od świadków?

Odpowiedź:

W Kościele działa Duch Święty. Jezus o Nim powiedział (J 16, 12-13):

"Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz /jeszcze/ znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe".

A wcześniej (J 14, 26) : A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem".


Apostołowie nie byli zdani jedynie na własną pamięć, ale także na Ducha Świętego, który naukę Jezusa przypomniał i mógł dać głębsze jej zrozumienie. Okazywało się to ważne, gdy ktoś zaczynał głosić błędną naukę. Duch pomagał wtedy głębiej zrozumieć to, co nauczane było od samego początku, a co do tej pory mogło nie być w pełni uświadomione. Faktycznie, ogłaszanie dogmatów najczęściej związane było z powstaniem jakichś prądów umysłowych (herezji), które błędnie naukę chrześcijańską tłumaczyły. Wtedy przychodziło pogłębione zrozumienie prawdy. Mówiąc inaczej: często zanim przyszło pogłebione rozumienie ortodoksji, najpierw przychodzia heterodoksa (herezja). Ortodoksja kształtowała swoje dzisiejsze oblicze w konfrontacji z heterodoksją

Proszę zwrócić uwagę jeszcze na jedno: wyrażaniu dogmatów zawsze towarzyszy odwołanie się do tekstów biblijnych abo Tradycji. Trudno więc powiedzieć, że uzurpujemy sobie prawo lepszego rozumienia Objawienia Jezusa Chrystusa, niż mieli jego uczniowie. My tylko wydobywamy i ujaśniamy to, co było w tej nauce od początku. Zgodnie z tym co, zapowiedział Jezus: Duch przypomni wszystko, co On powiedział...

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg