23.02.2005 10:46

Chrześcijanie wierzą, że Bóg jest Miłością, oraz że jest niezmienny, a zatem Miłością jest przez cały czas tak w takim samym stopniu. A jednka zesłał potop, kazał zabić narody Kanaanu, kazał surowo karać czyniących zło. Wiem, że śmierć z naszego punktu widzenia jest "tylko" przejściem do inneego, lepszego świata, ale tu chyba liczy się punkt widzenia Izraelitów, którzy o życiu pośmiertnym chyba jeszcze nie wiedzieli tyle co my, a zatem śmierć było dla nich najgorszą rzeczą, jaka może się wydarzyć. Zwłasza że zabijali tych, których uważali za złych, a zatem - w naszym chrześcijańskim rozumieniu - posyłali ich do piekła. Surowszej kary niż posłanie do piekła chyba nie ma, a Izraelici wierzyli, że to jest właśnie wola Boga. Fakt, że takie były prawa wojenne innych narodów, ale nie wiem czy to "usprawiedliwia" Pana Boga, że chciał, aby Jego lud był tak samo okrutny. Oczywiście nie mamy prawa sądzić Pana Boga, ale skoro wierzymy, że Jest Miłością, to Jego postępowanie z Izraelitami stawia to pod znakiem zapytania. Czy Bóg kochał narody Kanaanu, które podbijali Izraelici? Dziś wierzymy, że Pan Bóg kocha ludzi innych religii, że chce ich dobra - czy chciał dobra Kananejczyków? Chrześciajnie głoszą przecież, żę On kocha wszystkich ludzi ogromną miłością.

Odpowiedź:

Proszę zajrzeć TUTAJ

J.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg