Magda
12.01.2005 15:42
Witam! Zaczęłam studia i mam tam też zajęcia z teologii, na jednych zajęciach zajmowalismy się Starym Testamentem, nurtuje mnie pytanie dlaczego przed narodzeniem Chrystusa Bóg pozwalał na kilka małżeństw i na to że nasi Ojcowie czyli Abraham miał kochanke i drugą żone??? Z Pisma Świętego wynika że wtedy panowała rozwiązłość seksualna, każdy mógł mieć kilka żon a do tego kochanke! Dlaczeo Bóg im na to pozwalał?? Dopiero Św. Paweł rozpoczął wstrzęmięźliwość seksualną i zapoczątkował to w chrześcijaństwie!!! proszę o jasne wytłumaczenie mi tego! pozdrawiam
Odpowiedź:
Wydaje się, że sam Pan Jezus wytłumaczył ten problem mówiąc o rozwodach. Przytoczmy ten tekst Mk 10, 1-12:
Wybrał się stamtąd i przyszedł w granice Judei i Zajordania. Tłumy znowu ściągały do Niego znowu je nauczał, jak miał zwyczaj. Przystąpili do Niego faryzeusze i chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. Odpowiadając zapytał ich: Co wam nakazał Mojżesz? Oni rzekli: Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić. Wówczas Jezus rzekł do nich: Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela! W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo.
W wierszu piątym napisano: "przez wzgląd na zatwardziałośc serc waszych (...)". Ale pierwotny zamysł Boga wobec małżeństwa był inny: miało łączyć kobietę (jedną) i mężczyznę (jednego). Bóg w Starym Testamencie nie postawił ludziom od razu wszystkich wymagań. Zapewne wtedy by ich nie spełnili. Dopiero przygotowani przez Stary Testament usłyszeli: "Przykazanie nowe daję wam, byście się wzajemnie miłowali jak ja was umiłowałem" (J 13, 34). Dopiero Nowy Testament postawił poprzeczkę tak wysoko, jak to było w pierwotnym zamyśle Bożym.
Tak nawiasem mówiąc, dziś bardzo wielu zapomina, że Stary Testament jest przygotowaniem do Nowego, do pełni objawienia, które przyniósł Jezus Chrystus. Nie można wskazań Starego Testamentu traktować jako czegoś ostatecznego. Tym bardziej, że w Starym Testamencie wskazywano, że kiedyś Bóg zawrze z Izraelem Nowe Przymierze (Jr 31, 31)...
J.