ppp 02.12.2004 05:44
Otatnio naszly mnie bardzo dziwne mysli. Chodzi o wstydliwe sprawy. Ja jestem pewien, ze jestem "normalny", jednak kiedys naszly mnie dziwne mysli. Mianowicie wyobrazilem sobie, jak to jest byc homoseksualista i jakby sie "to" robilo. Odgonilem te mysli szybko, ale pozostaje we mnie ciezar tego, ze ja sie postawilem w tym miejscu w mym wyobrazeniu z pewnym chlopakiem. Boje sie, ze popelnilem duzy grzech, choc myslenie o tym nie sprawilo mi przyjemnosci. Czasami tez nachodza mnie dziwne i straszne mysli, ktore staram sie odganiac, ale trudno to zrobic. Jak to z tym jest? I jeszcze jedno. Co oznacza dokladnie termin "pożądliwe spojrzenie"? Czy to patrzenie na kogos i pragnienie czynienia bezwstydu z ta osoba? Bardzo prosze o odpowiedz.